Advertisement
Not a member of Pastebin yet?
Sign Up,
it unlocks many cool features!
- Pierwsza wiadomość:
- Pojazd odebrałem 31.10.22, po naprawie szkody oraz przeglądzie okresowym jednak w pierwsze dni po odbiorze samochodu pojawiały się kolejne usterki po czym postanowiłem sprawdzić pojazd dokładniej. W wyniku oględzin okazało się że:
- 1.Czujniki parkowania
- Odnoszę subiektywne wrażenie że czujniki parkowania działają inaczej niż wcześniej, reagują gdy w okolicy nie ma przeszkód, np na środku drogi przy dojeżdżaniu do świateł wykrywają przeszkody których nie ma.
- 2. Kamerki 360°
- Kamerki w zderzakach zostały niepoprawnie zamontowane (przednia nie działa, tylna jest krzywo zamontowana).
- 3. Komputer podróżny / pokładowy i przeliczanie dziennego spalania
- Wartość spalania oznaczona symbolem "TA" jest źle przeliczania od kiedy wyjechałem z serwisu, myślałem że to się ustawi / zresetuje do poprawnych wartości z biegiem czasu po przebytym dystansie lub kilku podobnych rozruchach pojazdu. Jednak wartość zawsze po odpaleniu pojazdu wskazuję błędny wynik. Wartość spalania "TA" rozpoczyna się od ok 700L/100km
- 4. Jedna, nowa felga jest uszkodzona
- Na jednej z nowych felg widać uszkodzenia w dwóch miejscach, jedno jest lekkim zarysowaniem, jednak drugie to ewidentnie uszkodzenie mechaniczne.
- 5. Boczek tylnych lewych drzwi jest uszkodzony, zarysowany w okolicach uchwytu od środka.
- W środę 02.11.22 kierowcy na drodze zwracali mi uwagę (mruganiem długimi światłami), inny kierowca na światłach, zrównał się ze mną i gestem pokazał abym otworzył szybę, po czym oznajmił mi że nie działają mi wszystkie światła z tyłu. Po tym zdarzeniu stwierdziłem że muszę przeprowadzić jazdę testową aby stwierdzić czy w wyniku drgań lub przeciążeń nie występują inne problemy, samochód rozpędziłem na obwodnicy, tego dnia nie wystąpiły inne objawy.
- ASO nie odezwało się w tej sprawie przez zamieszanie z okresem świątecznym. W czwartek 03.11.22 rano jadąc obwodnica w korku ok. 30-70kph poczułem lekkie drgania kierownicy oraz w tylnej części pojazdu, po przejechaniu kilkunastu metrów, usłyszałem krótkie uderzenie w tylnej części podwozia i po krótkiej chwili pojazd poinformował mnie o niskim ciśnieniu w tylnym lewym kole. Udało mi się zjechać z obwodnicy ok. 5km na stację benzynowa.
- Dodzwoniłem się do ASO z prośbą o wezwanie lawety z tego względu że bałem się prowadzić ten samochód że coś innego się rozpadnie. ASO nie miało dostępnej lawety, udało mi się założyć koło dojazdowe, zauważyłem że chyba odkleił się jeden odważnik wyważający z koła co moim zdaniem mogło uszkodzić oponę, odważnik mógł odkleić się w wyniku większych prędkości które osiągnąłem poprzedniego dnia (wcześniej też miałem podobne problemy tj. przesuwające się odważniki w wyniku czego pojawiały się drgania na kierownicy, jednak nigdy nie doświadczyłem tego aby któryś z odważników się odkleił), na własną odpowiedzialność udało mi się dojechać do ASO.
- Obecnie jeżdżę samochodem zastępczy Volvo XC40, niższej klasy niż mój samochód otrzymanym z ASO (na koszt ASO), pomimo mojej opinii i informacji (historia rozmowy w załączniku PDF) na temat najmu poprzedniego samochodu od tego samego najemcy (którym było ASO) i pracownika (pracownika XXX) z którym rozmawiałem, samochód został mi wydany w (03.11.22) listopadzie, w okresie kiedy zazwyczaj pada śnieg lub są utrudnione warunki jezdne, na letnich oponach oraz z letnim płynem do spryskiwaczy (aby nie uszkodzić układu spryskiwaczy oraz móc ich używać musiałem po raz kolejny samodzielnie dolać płynu w wynajmowanym samochodzie), co moim zdaniem jest nie do pomyślenia stanowi zagrożenie życia i zdrowia, a także bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Pierwszego dnia jak spadł śnieg byłem akurat w biurze i musiałem się przedostać tym samochodem do domu to nawet miałem problem z podjazdem pod górkę u mnie na osiedlu czy zakręty przy 5kph, musiałem obierać okrężne drogi aby dotrzeć bezpiecznie do celu. (zdjęcia w linku)
- Mój samochód przechodzi weryfikację tych usterek, jest to pojazd z napędem AWD z tego względu zdecydowałem się na wymianę wszystkich opon letnich aby mieć jednolitą wartość bieżnika na oponach i nie narażać napędu na uszkodzenia. W sprawie uszkodzonej opony zimowej otrzymałem informację że było to "przypadek i musiałem na coś najechać" co nie uważam za słuszne z tego względu że jechałem w korku gdzie dużo pojazdów poruszało się dokładnie tym samym torem, krótko przed uszkodzeniem koła pojawiły się drgania kierownicy i następnie usłyszałem krótkie uderzenie w tylnej części pojazdu (co jest istotne bo element nie przeleciał przez całą długość, a jedynie przez jego tylną część podwozia) co moim zdaniem było wynikiem odklejenia się odważnika. Na niżej załączonych zdjęciach widać koło od środka z resztkami taśmy mocującej stare odważniki lub ten który się odkleił i mógł spowodować uszkodzenie opony. Jak widać w historii wymiany wiadomości e-mail, prosiłem o zdjęcia naprawionej opony w celu oględzin jaki jest jej stan obecnie, ze strony serwisu otrzymałem odpowiedź defensywną i bez kontekstu do zadanego pytania. Co moim zdaniem pokazuje ogólnie negatywny wydźwięk oraz nastawienie serwisu do całości sprawy.
- Kolejna kwestia to złe przeliczanie wartości spalania "TA", otrzymałem telefon od pracownika YYY Stachury z działu serwisu Volvo że wskazywanie błędnej wartości spalania nie jest związane z przeglądem okresowym (aktualizacją pojazdu), że po raz kolejny "jest to przypadek" że w tym samym czasie co samochód stał w warsztacie komputer zaczął wskazywać błędne wartości i naprawa tego będzie kosztować ok. 550PLN bo muszą zresetować moduł DIM pojazdu i ponownie wgrać oprogramowanie.
- Ostatnia już kwestia którą chciałbym poruszyć to kamerki 360°, od serwisu otrzymałem informacje że z krzywo zamontowaną tylną kamerką "nie da się nic zrobić" a kamerka jak widać na zdjęciach jest krzywo zamontowana, natomiast sprawa niedziałającej przedniej kamerki została przekazana do weryfikacji przez ubezpieczalnie z mojego ubezpieczenia AC co moim zdaniem też jest nieporozumieniem bo dlaczego ktoś inny ma ponosić koszty finansowe za uszkodzenie do którego doprowadził serwis?
- Nie wiem jak się odnieść bo jest to kolejna sytuacja gdzie coś zostaje sprowadzone do "zbiegów okoliczności i przypadków" co moim zdaniem jest dosyć dziwne i dałoby się uniknąć tego wszystkiego poprzez rzetelne działanie serwisu i przykładanie się do weryfikacji przeprowadzanych usług. Także nadal nie rozumiem dlaczego mam ponosić odpowiedzialność za takiego rodzaju niekompetencję.
- W całym toku sprawy można zauważyć że serwis ma nastawienie defensywne i stara się manipulować odpowiedzialnością i ponoszonymi kosztami na moją niekorzyść. Czego nie rozumiem bo wszystkie omawiane wyżej problemy nie miały miejsca przed oddaniem samochodu do naprawy, w części z nich jest duże pole do manipulacji oraz przerzucania odpowiedzialności ale moim zdaniem samochód w takim stanie nie powinien trafić w ręce klienta lecz powinien przejść weryfikację i jakbym otrzymał informację o tych usterkach przed odbiorem pojazdu to miałbym zupełnie inne nastawienie do całości sytuacji.
- Szczegóły opisane wyżej przekazałem także w wiadomości do Volvo Polska, dostałem odpowiedź z automatu że sprawą zajmuje się Pani ZZZ.
- W pdf z historia rozmowy e-mail z serwisem.
- Jak już wspomniałem wyżej sprawy przypadkowe jak najem samochodu na letnich oponach i z letnim płynem do spryskiwaczy, uszkodzenie opony czy weryfikacja działania reflektorów (bo kilkakrotnie ktoś mi zwracał uwagę w trakcie jazdy) jest bardzo "rozmyta" i trudna w weryfikacji daje duże pole do manipulacji przyczynami uszkodzenia oraz odpowiedzialnością finansową. Na infolinii Volvo Polska w temacie działania reflektorów otrzymałem informację że mogę samodzielnie to zweryfikować aby ktoś za mną jechał drugim pojazdem i sprawdził czy reflektory poprawnie działają i wiem że mogę to zrobić, tak samo jak mogę dolać zimowy płyn do spryskiwaczy w wypożyczonym pojeździe czy wymienić sobie koło na dojazdowe oraz poruszać się pojazdem niższej klasy ale nie chodzi o te konkretne sytuacje a o wydźwięk całej sprawy i nastawienie serwisu oraz infolinii gdzie także otrzymałem informację że mają 30 dni na rozpatrzenie sprawy oraz przy jednej rozmowie z infolinią że jeszcze nie otrzymali informacji z mojego adresu e-mail natomiast przy kolejnym połączeniu z innym konsultantem otrzymałem informację że konsultanci telefoniczni nie posiadają dostępu do skrzynki pocztowej na którą docierają wiadomości.
- Dodatkowa kwestia to, to że Volvo reklamuje się jako marka premium i wydawanie klientowi pojazdu w takim stanie lub sugerowanie samodzielnej weryfikacji problemu to coś niepoważnego, równie dobrze hamulce mogłyby być zepsute i by mi mogli sugerować aby ktoś przede mną jechał i mnie wyhamowywał lub że przy wymianie silnika może mi pomóc sąsiad albo kolega w garażu.
- 26.11.22 czeka mnie wyjazd służbowy i martwię się że po raz kolejny otrzymam niezweryfikowany, niesprawny, nienadający się pojazd do poruszania w ruchu ulicznym i będę zmuszony wezwać lawetę lub uszkodzi się inny element gdzie serwis stwierdzi że nie poniosą kosztów naprawy tego elementu (jak w przypadku opony lub modułu DIM).
- Martwię się także że Volvo Polska nie zdąży zweryfikować sprawy i serwis będzie oczekiwał zapłaty za pojazd oraz jego odbiór.
- Jak pisałem też wcześniej mój samochód obecnie znajduje się w warsztacie na moich zimowych oponach i starych felgach (nie wiem jaki jest stan naprawionej opony i czy nadaje się ona do użytku). Zdecydowałem się na wymianę kompletu opon letnich a teraz będę jeździł na 3 technicznie sprawnych oponach oraz jednej w niezweryfikowanym stanie.
- Miałem nadzieję na polubowne rozwiązanie jednak jak dostałem informację od pracownika XXX że kamerka 360° ma wewnętrzne uszkodzenie (gdzie przed oddaniem samochodu do ASO wszystko działało poprawnie) i została przesłana do Państwa (ubezpieczalni) weryfikacji to uświadomiło mnie to jak bezczelne zachowanie prezentuje warsztat oraz za jak wszelką cenę stara się manipulować i unikać odpowiedzialności finansowej.
- Martwię się że odpowiedzialność finansowa za usterki które powstały na skutek działań serwisu zostanie zrzucona na mnie lub na ubezpieczyciela co w dalszej perspektywie oznacza że ja też poniosę tego koszty. Nie wiem też jak długo będę czekał na przedstawienie stanowiska ze strony Volvo Polska oraz co zrobić w przypadku jak serwis zakończy naprawę i przedstawi koszty, czy powinienem odbierać samochód czy czekać na reakcje ze strony Volvo Polska?
- Czy mógłbym poprosić o interwencję w tej sprawie oraz pomoc w weryfikacji całego procesu naprawy pojazdu, jakie mam możliwości i jakie kroki powinienem podjąć?
- W historii wiadomości e-mail część informacji przekazywałem do znajomego oraz rzeczoznawcy. W historii e-mail widać także jak rozwinęła się sprawa dotycząca weryfikacji reszty omawianych w problemów.
- Sugestia z mojej strony to kontakt z Volvo Polska, przekazanie samochodu do innego warsztatu np Inne ASO Volvo, weryfikacja i naprawa problemów przez nich przy weryfikacji przez rzeczoznawcę od Państwa (ubezpieczalni) oraz osobę wyznaczoną z Volvo Polska oraz informacja do czego przyczynił się warsztat ASO Volvo a co powinno być pokryte przeze mnie. Bo obecnie nie wierzę już w żadną opinie którą wyraża ASO Volvo oraz rzetelność procesu technologicznego który prezentują.
- Kolejna wiadomość:
- Dzień dobry,
- po licznych telefonach bez odpowiedzi udało mi się skonsultować z ASO Volvo i w dniu dzisiejszym (22.11.22) byłem umówiony na wymianę wynajmowanego samochodu ze względu na wydanie pojazdu dostosowanego do jazdy latem (na letnich oponach, z letnim płynem do spryskiwaczy) w okresie jesienno-zimowym (03.11.22), czego szczegóły przesłałem wcześniej, a umówiony termin na wymianę samochodu ustaliłem telefonicznie i dostałem potwierdzenie na e-mail które przesyłam w załączniku.
- Na spotkaniu w salonie ASO Volvo z Panią XXX okazało się że mój samochód jest już do odbioru, o czym nie zostałem uprzednio poinformowany i nawet nie miałem okazji się przygotować ani na odbiór, ani na podzielenie tą informacją z Państwem, telefonicznie otrzymałem jedynie informację że samochód czeka na założenie zderzaka (po montażu kamerki) i w niedługim czasie będzie do odbioru.
- Na spotkaniu dostałem informację podsumowującą co zostało naprawione oraz jakie procesy weryfikacyjne zostały przeprowadzone. W toku rozmowy wynikło że pojazd nie przeszedł jazdy testowej, weryfikacyjnej czy reflektory poprawnie działają, sprawdzone to zostało jedynie w serwisie, domyślałam się że na podnośniku lub hamowni (nie wiem dokładnie, nie widziałem tego procesu naocznie). Prosiłem jasno o przeprowadzenie jazdy testowej aby ocenić czy problemy z działaniem reflektorów nie wynikają z przeciążeń lub drgań na nierównościach, nie znam się, nikogo nie mam zamiaru pouczać na temat weryfikacji procesu naprawy jednak odnoszę wrażenie że przeprowadzona weryfikacja jest niewystarczająca.
- Kolejna kwestia to "naprawa" uszkodzonej opony. Jak pisałem wcześniej, dzień przed uszkodzeniem opony, poruszałem się samochodem z większą prędkością aby sprawdzić czy w wyniku drgań nie "będą trzeszczały plastiki" lub nie pojawią się inne problemy związane z niewłaściwym złożeniem pojazdu, nic takiego nie występowało. Kolejnego dnia (ok. 10h) po jeździe testowej, poruszałem się pojazdem w korku z prędkością 30~70kph, gdzie było dużo innych pojazdów, na krótko przed uszkodzeniem opony, poczułem drgania kierownicy, następnie usłyszałem krótkie uderzenie w tylnej części pojazdu i po przejechaniu 10-15m (ok. 5 sek) otrzymałem informacje o niewłaściwym ciśnieniu tylnego lewego koła. Sprawę zgłosiłem za pomocą e-mail do Pani XXX, poszedłem pieszo na godzinne spotkanie, po spotkaniu zadzwoniłem do Pani XXX, dopiero wtedy wiadomość została przez nią odczytana, następnie dostałem info że nie mają dostępnej lawety, zaproponowałem że mogę założyć koło dojazdowe, jednak udzieliłem też informacji że nie wiem czy samochód się nie rozpadnie po drodze do warsztatu (ok. 25km obwodnicą). Dojechałem na miejsce i zostawiłem samochód, z prośbą o NAPRAWĘA opony oraz weryfikację przyczyny uszkodzenia oraz informacją że mógł być to oderwany odważnik (ponieważ widziałem uszkodzone koło od środka i zrobiłem zdjęcia w galerii z gPhotos w linku wysłanym wcześniej gdzie widać strzępy, resztki taśmy mocującej oraz że koło jest mocno zanieczyszczone co wpływa na jakość mocowania). Doświadczyłem wcześniej podobnych objawów przesunięcia odważników przez gwałtowne hamowanie, jazdę po nierównościach lub po prostu dłuższą jazdę więc wiedziałem jak wyglądają objawy (drgania kierownicy). Dzisiaj na spotkaniu (22.11.22) otrzymałem info od Pani XXX że opona miała otwór jak po wkręcie lub czymś ostrym i została wypełniona pianką naprawczą i "zakołkowana" jeżeli tak wygląda proces naprawy opon w ASO to dziękuję bardzo i podjadę do pierwszej lepszej wulkanizacji gdzie potrafią to naprawić mniej inwazyjną metodą np poprzez proces wulkanizacji na zimno lub gorąco a jeżeli nie da się przeprowadzić takiej naprawy to chociaż dostanę o tym informację. Nikt mnie nie zapytał czy nie poinformował o tym że koło przejdzie taki proces naprawy, jeżeli dostałbym informacje o tym wcześniej to poprosiłbym o powstrzymanie tego procesu i naprawiłbym oponę na własną rękę lub przekazał do waszej weryfikacji. Także jak pisałem wcześniej nie bez powodu zdecydowałem się na wymianę wszystkich opon letnich, wiem że użytkowanie pojazdu z napędem AWD na oponach w różnym stanie ma znaczenie i może zaszkodzić jego działaniu. Nie mam zamiaru nawet poruszać się pojazdem o takim stanie opon, zwłaszcza w takich warunkach oraz jak wspomniałem wcześniej uważam że w całej sprawie pojawia się zbyt wiele "przypadków" i niejasności których dało się uniknąć poprzez poprawne przeprowadzenie procesu weryfikacji stanu pojazdu po naprawie lub w trakcie przeprowadzenia przeglądu okresowego który pokryłem z własnej kieszeni i uważam że nie został rzetelnie przeprowadzony skoro wyjechałem samochodem w takim stanie.
- Poinformowałem Panią XXX że nie mam zamiaru odbierać pojazdu i czekam na weryfikację z ubezpieczalni oraz Państwa strony.
- Od serwisu nie otrzymałem pojazdu zastępczego na okres weryfikacji naprawy pojazdu i w tym momencie nie mam czym się poruszać. Nie wiem także jak długo zajmie proces weryfikacji dlatego proszę o informację co w związku z najmem pojazdu ponieważ jak pisałem nie mam czym się obecni poruszać.
- Jak pisałem wcześnie cała sprawa naraża mnie na znaczny stres, problemy w przemieszczaniu się oraz stratę czasu na prowadzenie rozmów oraz analizę i opisywanie problemów.
- Proszę o weryfikację całej sprawy i podjęcie interwencji.
- Kolejna wiadomość:
- Dzień dobry, w poprzedniej wiadomości, nie wiem czy wystarczająco wylewnie opisałem dlaczego uważam że proces technologiczny oraz jego weryfikacja w ASO jest niewystarczająca.
- 1. Aby zweryfikować działanie kamerek 360° wystarczy po ich zamontowaniu włączyć jednostkę infotainmentu "Volvo Sensus" (tablet środkowy), a następnie wybrać ikonę kamery w lewym dolnym rogu tabletu. Nie potrzeba żadnej procedury czy dokumentacji serwisowej lub specjalistycznych narzędzi w celu weryfikacji.
- 2. Samochód oprócz naprawy blacharsko-lakierniczej, przechodził także przegląd okresowy w trakcie którego przeprowadzano aktualizację systemu pojazdu. Przy odbiorze wskazania wartości spalania na zegarach kierowcy były błędne co także rzuca się w oczy bo jest to domyślnie wyświetlana wartość w moim pojeździe i także nie potrzeba żadnej procedury czy dokumentacji serwisowej lub specjalistycznych narzędzi w celu oceny że coś nie działa poprawnie.
- 3. Wyważanie kół oraz przyklejanie nowych odważników. Wiem że koła pojazdu pracują cały czas w warunkach wysokiego zanieczyszczenia z nawierzchni czy pyłu z klocków hamulcowych ale w środku felgi są widoczne resztki taśm mocujących oraz felga była cała zanieczyszczona po 2 dniach i krótkim dystansie jazdy co świadczy tylko o tym że odważniki mogłby być i nowe ale zostały przyklejone do brudnej powierzchni felgi co zapewne wpłynęło negatywnie na jakość mocowania odważników w wyniku czego doszło do oderwania i w konsekwencji uszkodzenia opony.
- 4. Została mi wydana uszkodzona felga. Nie wiem na którym etapie, czy otrzymali taką do serwisu, czy w trakcie zakładania opony, felga została uszkodzona ale ta część ewidentnie nie przeszła żadnej weryfikacji, bądź specjalnie została taka wydana do klienta.
- 5. Został mi wydany na wynajem samochód który był niesprawny technicznie (pojawiały się dziwne komunikaty awarii, które były błędami pierwszego rodzaju, false-positive i najemca o tym wiedział jednak ja nie otrzymałem żadnej informacji w trakcie najmu że takie coś może wystąpić), szyba była brudna od środka oraz nie miał płynu do spryskiwaczy, po tym jak podzieliłem się opinią na temat tego samochodu z pracownikiem który udzielał mi najmu, ten sam pracownik w okresie zimowym, wydał mi samochód dostosowany do jazdy latem (na letnich oponach z letnim płynem do spryskiwaczy).
- 6. Kilka dni po ponownym oddaniu samochodu do serwisu ze zgłoszonymi usterkami, otrzymałem telefon od Pani XXX z informacją że komputer samochodu nie posiada żadnych błędów więc nie są w stanie zweryfikować przyczyny problemów z reflektorami, to samo z czujnikami. Nie wiedziałem nawet jak mam się do tego odnieść "ok, to nie ma problemów? będę jeździł aż ktoś znowu zwróci mi uwagę?"
- 7. Odnośnie wartości spalania otrzymałem telefon od Pani YYY, gdzie musiałem wyjaśniać że ten samochód był u nich na naprawie i przeglądzie okresowym bo Pani w ogólnie była świadoma czego dotyczy problem.
- 8. Na długi okres zostałem zostawiony bez jakiejkolwiek informacji ze strony serwisu po czym przy nawiązaniu kontaktu otrzymałem informację że jeden z kierowników jest na urlopie i czekają na jego powrót aby podjął decyzję gdzie np. przy poprzedniej wizycie w ASO w Jeszcze Inne ASO Volvo (bez związku z tą sprawą) dostawałem telefony z zapytaniem czy mogą posprzątać samochód po przeprowadzeniu naprawy, co pokazuje tylko na jakim poziomie ASO może utrzymywać kontakt z klientem.
- Przed chwilą byłem w stanie dodzwonić się do serwisu ASO Volvo gdzie otrzymałem informację jutro (22.11.22), od rana mogę podjechać na wymianę samochodu zastępczego i że uszkodzona, przednia kamerka została wymieniona i w samochodzie należy założyć zderzak co zajmie kilka dni (zapewne samochód będzie do odbioru w środę 23 lub w czwartek 24.11.22).
- Nie chcę jeździć samochodem po naprawie która nie została zweryfikowana ponieważ znowu może dojść do sytuacji gdzie coś zostanie uszkodzone w trakcie jazdy przez to że zostało niepoprawnie zamontowane lub niesprawdzone i warsztat nie poniesie odpowiedzialności za to uszkodzenie oraz zostanie ona zrzucona na mnie.
- Poproszę o jak najszybszy kontakt w tej sprawie i możliwie szybką interwencję.
- Kolejna wiadomość:
- Dzień dobry,
- kolejna sprawa to przegląd okresowy w wyniku którego doszło do zweryfikowania że kolektor dolotowy oraz inne elementy z nim powiązane są do wymiany (zdjęcie w załączniku). Samochód przechodził naprawę chyba w lipcu 2022 (12.07.22) pokrytą z ubezpieczenia Volvo SELEKT w którą wchodziło dużo elementów związanych z kolektorem oraz EGR, naprawa była przeprowadzana w Jeszcze Inne ASO Volvo. Proszę o weryfikację czy także ten element nie powinien zostać wymieniony lub do jego uszkodzenia nie doszło w trakcie tamtej naprawy.
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement