Advertisement
Not a member of Pastebin yet?
Sign Up,
it unlocks many cool features!
- Pewien młody człowiek posiadał dwupiętrowy dom. Było w nim pięć pomieszczeń na dole oraz pięć pomieszczeń na górze. Był to bardzo piękny dom, a jego właściciel był z niego bardzo zadowolony. Jednak pewnego dnia, ktoś bardzo łagodnie zapukał do jego drzwi...
- A kiedy on otworzył - zobaczył Jezusa. Pan Jezus zapytał: "Czy mogę wejść?" On odpowiedział: "Tak Panie. Dziękuję Ci, że mnie odwiedziłeś. Zapraszam Cię do mej codzienności! Dam Ci najlepszy pokój na górze. Jest on najpiękniejszy w całym mym domu. Są tam najładniejsze meble. Od dziś należy on wyłącznie do Ciebie."
- Z racji tego, że Jezus jest dżentelmenem, więc odpowiedział: "Dziękuję Ci."
- Następnego ranka rozległo się okropne walenie do drzwi. Gdy młody człowiek otworzył, na zewnątrz stał diabeł.
- Młody człowiek rzekł do niego: "Nie chcę mieć z tobą nic wspólnego!" Jednak diabeł zignorował jego słowa i prześlizgnął się do wnętrza domu.
- Zaczęła się szarpanina. Diabeł rzucał w kierunku tego człowieka nieczyste pokusy, a ten młody człowiek walczył i walczył. Kiedy nadeszła noc, w końcu udało mu się wyrzucić diabła. Jednak młodzieniec był już totalnie wyczerpany. Wtedy powiedział do siebie: "Ależ chwileczkę, przecież Jezus jest wewnątrz mego domu. Przecież Go przyjąłem. Dlaczego On nie przyszedł mi z pomocą? Pójdę więc do Niego i zapytam Go o to."
- Młodzieniec wszedł po schodach i zapytał: "Panie Jezus, czy nie słyszałeś moich krzyków? Mego wołania w rozpaczy? Proszę, powiedz dlaczego nie przyszedłeś mi z pomocą?"
- Pan Jezus odpowiedział: "Mój synu, z 10 pomieszczeń w tym domu - ty zajmujesz aż 9, a Ja jedno." Ten młody człowiek powiedział: "Aha, teraz rozumiem moją pomyłkę. W takim razie zmieńmy to. Zróbmy pół na pół. Ty będziesz miał całą górę, a ja cały dół!"
- Jezus jest dżentelmenem, więc powiedział: "Dziękuję bardzo."
- Następnego ranka ponownie rozległo się walenie do drzwi. Młody człowiek wyskoczył z krzykiem ze swego łóżka: "Wiem! To znowu ten diabeł! Dlaczego nie daje mi spokoju? Ale może nie....może to mój sąsiad przyszedł? Podejdę więc do drzwi i otworzę je, ale tylko troszeczkę. Jeśli to diabeł, to szybko je przed nim zamknę, aby już do mnie nie wchodził!"
- Kiedy otworzył drzwi, uchylił je tylko troszeczkę. Zauważył, że był to znowu diabeł. Młodzieniec próbował zamknąć drzwi, ale diabeł włożył swą nogę w szparę pomiędzy futrynę, a drzwi i tak oto wszedł do środka. Przez cały dzień toczyli oni bój za bojem. Pokusa za pokusą. Młodzieniec niemal się poddał! Jednak jakoś udało mu się wyrzucić diabła i zamknąć drzwi.
- Wtedy przyszła mu pewna myśl: "Ależ chwileczkę, przecież Jezus ma zajęte całe górne piętro! Dlaczego On znowu nie przyszedł mi z pomocą! Muszę Go o to zapytać!"
- Pan Jezus, słysząc narzekania tego młodzieńca, rzekł do niego: "Synu, dlaczego nie oddałeś mi wszystkich 10 pomieszczeń? Przecież wtedy nie ja przebywałbym u Ciebie, ale ty u mnie." Młody człowiek zmęczony już tą całą walką z diabłem - uklęknął, wyciągnął z kieszeni klucze od swego domu i powiedział: "Panie Jezu, uroczyście przekazuje Ci te oto klucze do mego domu i od tej chwili już nie Ty przebywasz u mnie, ale ja jestem u Ciebie."
- Z racji tego, że Jezus jest dżentelmenem, powiedział: "Dziękuję Ci bardzo".
- Następnego ranka rozległo się okropne walenie do drzwi. Młody człowiek wyskoczył z łóżka przerażony. "Ojej, to znów diabeł!" Ale nagle usłyszał kroki wewnątrz domu..... Przejęty tym przypomniał sobie: "Przecież to nie ja jestem właścicielem tego domu. Nie mam już do niego kluczy, które otwierałyby drzwi frontowe. Teraz to Jezus musi odpowiedzieć na to pukanie do drzwi!"
- A Jezus kroczył, idąc jak Król.
- Jak Król królów i Pan panów!
- Podszedł do drzwi frontowych, przekręcił klucz w zamku i otworzył je tak szeroko, jak tylko się dało.
- Młody człowiek podskoczył i stanął z tyłu, aby wyjrzeć, co się dzieje. Stanął za Jezusem, by zobaczyć, co się zaraz wydarzy.
- Tym razem był to znowu diabeł.
- I kiedy tylko diabeł zobaczył Jezusa stojącego w drzwiach, to zbił z nim pionę i urządzili razem największą wixę stulecia, bo frajer właśnie oddał im chałupę.
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement